Walka ze szkodnikami jest wpisana w życie każdego miłośnika roślin. Niestety, byłoby zbyt prosto, gdyby pielęgnacja naszych zielonych milusińskich polegała wyłącznie na podlewaniu, nawożeniu i podziwianiu tego, jak pięknie rosną. Co jakiś czas każdy ogrodnik (niezależnie od wielkości areału) musi stawić czoła szkodnikom atakującym rośliny. Jednym z groźniejszych i trudniejszych do zwalczenia pasożytów jest tarcznik. Dowiedz się, jak rozpoznać tego insekta, czy zagraża roślinom i jak pozbyć się go raz na zawsze!
Czy moją roślinę zaatakowały tarczniki?
To pytanie zadaje sobie wiele osób każdego dnia, przyglądając się marniejącej w oczach roślince. Najczęściej ofiarami tarcznika padają rośliny uprawiane we wnętrzach naszych domów. Mają bardzo charakterystyczny wygląd i trudno pomylić je z innymi szkodnikami. Zdecydowanie należą do niechlubnej czołówki owadów, które atakują rośliny ozdobne, wraz z przędziorkami, ziemiórkami, czy mszycami.
Nieco teorii na początek. Tarczniki są owadami należącymi do rzędu pluskwiaków. To bliscy krewni miseczników i wełnowców. Gatunków tych owadów jest ponad 1000 i występują na całym świecie. W Polsce można spotkać 19 gatunków tarczników – ma co podjadać nasze rośliny! Jak wygląda tarcznik? Osobniki mają zwykle wielkość do kilku milimetrów, więc są naprawdę niewielkie. Swoją budową przypominają mikroskopijną tarczę. Widoczny jest tylko owalny, lekko spłaszczony tułów, odnóża zwykle ukryte są pod spodem. W zależności od gatunku mogą różnić się kolorami. Najczęściej spotykane tarczniki są białe, brązowe, czerwone, a także lekko transparentne.
W praktyce, jeżeli na Twojej roślinie zauważasz dziwne brodawki, spłaszczone kuleczki, to niestety prawdopodobnie czeka Cię walka z tarcznikami. Najczęściej występują na spodzie liści rośliny, a także na niezdrewniałych pędach. Charakterystycznym objawem bytności tarczników jest lepka i błyszcząca substancja, pokrywająca liście.
Tarczniki osłaniają larwy swoim ciałem – niczym tarczą. Z tego względu walka z nimi nie należy do łatwych. Nawet jeżeli wykonamy oprysk i wyeliminujemy dorosłe osobniki, istnieje duże prawdopodobieństwo, że młode przeżyją i będą dalej żerować na roślinach… Zarówno larwy, jak i dorosłe osobniki żywią się sokiem rośliny – dlatego jedną z oznak występowania tego insekta jest zahamowanie wzrostu rośliny i żółknięcie liści (początkowo końcówek, ostatecznie całych liści co doprowadza do ich opadania).
Choć są niewielkie i niepozorne, to nie można ich ignorować, ponieważ mogą wyrządzić ogromne szkody w domowej uprawie roślin zielonych. Dlatego, jeżeli tylko zauważysz te małe szkodniki na choćby jednym liściu, nie zwlekaj – od razu przejdź do działania, zanim zaanektują całą domową dżunglę!
Jak zwalczyć tarczniki?
Odizolować! To pierwsza i w zasadzie najistotniejsza zasada, od której należy rozpocząć batalię z tarcznikami. Jak już wspomnieliśmy, tarczniki należą do tego rodzaju szkodnika, z którym walka nie należy do łatwych i skutkować może całkowitym zniszczeniem rośliny. Dlatego separacja rośliny jest konieczna, w przeciwnym razie ryzykujemy rozprzestrzenienie się insekta na całą kolekcję roślin. Oczywiście zaraz po zdiagnozowaniu tarczników i odizolowaniu roślinki, należy jak najszybciej przejść do działań mających na celu skuteczne pozbycie się tarcznika. Metod jest kilka, tarczniki możemy usuwać z rośliny:
- mechanicznie
- chemicznie – środkami ochrony roślin
- preparatami na bazie naturalnych olejów
Najskuteczniej jest połączyć dwie metody. W pierwszej kolejności warto przeprowadzić mechaniczne usuwanie osobników. Uważajcie, żeby tarczniki nie spadły do podłoża, ponieważ wówczas wszystkie działania owadobójcze będą nieskuteczne, a tarczniki rozwijające się w ziemi powrócą na roślinę. Dlatego dobrą metodą jest szczelne owinięcie doniczki folią stretch – szczególnie przy łodydze. Teraz czas pozbyć się tarczników!
Mechaniczne usuwanie tarczników
Jest to najprostsza, choć nieco czasochłonna (szczególnie w przypadku dużych roślin) metoda. Do mechanicznego usuwania tarczników przydadzą Wam się patyczki do uszu, pęseta, waciki, a także szczoteczka do zębów. Z małych listków oraz z łodyg najlepiej jest zebrać owady przy pomocy pęsety. Miejsca, gdzie rozwijają się larwy tarczników, dobrze jest przetrzeć patyczkiem do uszu roztworem wody z octem, lub denaturatem. Skutecznym narzędziem do usuwania tarczników z większych, gładkich liści jest też szczoteczka do zębów – trzeba uważać, żeby w przypadku szczoteczek z twardszym włosiem nie uszkodzić i nie zarysować powierzchni liścia. W przypadku młodych lub delikatnych liści o dużej powierzchni (np. monstera) dobrze sprawdza się także wacik lub ściereczka nasączone wodą z szarym mydłem (w pełni naturalne Szare mydło gospodarcze Dragon dostępne jest w ofercie OBI).
Musicie jednak mieć na uwadze, że metoda mechaniczna nie zagwarantuje Wam pełnego pozbycia się tarczników. Zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że jakiś osobnik zostanie przez Was ominięty, lub po prostu go nie zauważycie (szczególnie w przypadku lekko transparentnych tarczników, lub zdrewniałych pędów, czy dużych okazów roślin). Dlatego warto połączyć metodę mechaniczną z metodą chemiczną, albo użyć preparatów na bazie naturalnych składników.
Czytaj także: Mszyce w przydomowym ogrodzie. Jak sobie z nimi radzić?
Ekologiczne preparaty do walki z tarcznikami
Jeżeli tarczniki zaatakowały krzewy roślin owocowych, zioła, w Twoim domu są zwierzęta, lub po prostu starasz się wybierać ekologiczne sposoby walki z owadami, wówczas dobrym wyborem będzie preparat owadobójczy na bazie naturalnych składników i olei. Takim preparatem jest Substral Multi-Insekt w sprayu, dostępny w OBI (18,59 zł), (Castorama (19,98 zł), Leroy Merlin (19,99 zł). Zaletą tego środku jest to, że jest on w pełni bezpieczny dla otoczenia – owoce można zbierać już po 12 godzinach po użyciu. Czasem jednak działanie preparatu olejowego może być nieskuteczne, szczególnie w przypadku zaawansowanego stadium inwazji tarcznika. Wówczas konieczne jest zastosowanie drastyczniejszych metod…
Chemiczne środki owadobójcze przeciw tarcznikom
Jeżeli poprzednie metody zawiodły i tarczniki wciąż żerują na naszych roślinach, wówczas konieczne jest zastosowanie silnych preparatów owadobójczych. Tutaj mamy do wyboru kilka propozycji. Pamiętajcie, że stosując środki owadobójcze, należy dla bezpieczeństwa własnego i osób w naszym otoczeniu przestrzegać zaleceń producenta, które załączone są na opakowaniu.
Najpopularniejszym preparatem jest Substral Polysect, który możemy zakupić w najlepszej cenie 13,98 zł w Castoramie (Substral Polysect 25 ml dostępny także w Leroy Merlin gdzie jednak trzeba liczyć się z nieco wyższą ceną). Preparat ten rozcieńczamy z wodą i aplikujemy za pomocą opryskiwacza (największy wybór opryskiwaczy ręcznych znajdziecie w Leroy Merlin). Preparat ma długie działanie, więc zwalczy nie tylko dorosłe osobniki, ale także larwy tarcznika ukryte pod pancerzykiem innych owadów. Jeżeli szukacie preparatu wygodnego w użyciu, nie macie opryskiwacza i nie planujecie jego zakupu, to dobrą propozycją będzie środek owadobójczy w postaci sprayu Polysect Ultra Hobby AL 750 ml, który możecie zakupić w Castoramie. Dzięki temu preparatowi pozbędziecie się nie tylko tarczników i innych owadów z gatunku miseczników, ale także mszyc, przędziorków wciornastków i innych.
Czy tarczników można uniknąć?
Jeżeli udało Wam się pozbyć tarczników (mamy nadzieję, że nasze rady okazały się pomocne), lub chcecie zapobiec ewentualnej innowacji tarczników, warto poznać działania profilaktyczne. Przede wszystkim watro regularnie przesadzać rośliny i stosować wysokojakościowe podłoże. Bardzo ważne jest systematyczne nawożenie rośliny, co zwiększy jej odporność na ataki szkodników. Dbajcie także o odpowiednią wilgotność powietrza – zbyt suche powietrze osłabia roślinę i sprzyja rozwojowi tarczników i innych insektów!
Czytaj także: Zwalczanie gryzoni w ogrodzie – skuteczne sposoby