Kiedy najmłodsi dopiero uczą się korzystania z sedesu, trzeba zadbać o to, aby ich dodatkowo nie stresować. Warto maksymalnie ułatwić im tę czynność, aby wyrobić w dzieciach dobre nawyki higieniczne i zachęcić do samodzielnego korzystania z toalety. Tylko jak to zrobić, gdy maluch już nie chce korzystać z nocnika, ale też nie zamierza siedzieć na dorosłym „tronie”, trzymając nogi na niewielkim podeście? Z pomocą przyjdzie drabinkowa nakładka sedesowa mocowana na muszli.
Czym jest nakładka sedesowa?
To rodzaj siedziska, który pozwala małym dzieciom na bezpieczne i przede wszystkim samodzielne korzystanie z dorosłej toalety. Pomaga w stopniowym przestawianiu się na sedes. Jest to rozwiązanie duże łatwiejsze w utrzymaniu czystości niż nocnik. Nieczystości od razu trafiają tam, gdzie trzeba, więc gdy dziecko zakończy wypróżnianie się, wystarczy je spłukać.
Drabinkowa nakładka sedesowa
Jeśli chcesz, aby dziecko zaintrygowało się korzystaniem z toalety, zadbaj o to, aby nakładka sedesowa kojarzyła się maluchowi z czymś, co bardzo lubi. Niech na przykład ma wzór w żabki, pieski lub kotki. Warto zainwestować również w stopień do wchodzenia, aby pomóc dziecku w zachowaniu równowagi, kiedy napręża się i prze do przodu podczas wypróżniania. Ciekawym rozwiązaniem jest nakładka drabinkowa o regulowanej wysokości podnóżka (drabinki), który można dostosować do wieku dziecka. Drabinkę można również zdemontować, gdy dziecko uzna, że jest już niepotrzebna. Nakładka posiada antyrozbryzgowe siedzisko, co ułatwia „obsługę” chłopców i zwiększa bezpieczeństwo korzystania z toalety.
Pamiętaj, że każde dziecko w innym wieku jest gotowe na trening z toaletą. Absolutnie nie możesz przyspieszać tego procesu. Możesz jednak pomóc dziecku w przestawieniu się z nocka na sedes, dbając o odpowiedni sprzęt i liczne zachęty. Jedną z nich może być właśnie atrakcyjna w formie drabinkowa nasadka sedesowa.
M.Ś.