fbpx
Ciekawe rozwiązania

Program Mój Prąd 2022 – sposób na dofinansowanie OZE – o tym musisz wiedzieć

• Zakładki: 43

Mój Prąd 4.0 ma wystartować w 2022 roku. Choć nie wszystkie szczegóły są znane, już wiadomo, że popularny program mocno się zmieni. Pieniądze będą przyznawane nie tylko na zakup i montaż fotowoltaiki, ale także m.in. na magazyny energii, systemy zarządzania energią oraz ładowarki do samochodów elektrycznych.

Mój Prąd 4.0. Kiedy ruszy program?

Jeśli chodzi o program Mój Prąd 4.0, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pierwotnie chciał uruchomić go w I kwartale 2022 roku. Wydaje się jednak, że tego terminu nie uda się dotrzymać. Na ten moment prawdopodobna data startu czwartej edycji Mojego Prądu to przełom I i II kwartału 2022 roku (zapewne początek kwietnia). Dopiero wtedy będzie można składać wnioski.

Co zmienia się w Moim Prądzie?

Choć nie wszystkie szczegóły na temat nowej edycji programu są znane, już wiadomo, że będzie się ona mocno różnić od poprzednich. W Moim Prądzie 4.0 będzie można uzyskać nie tylko dopłatę do fotowoltaiki, ale też dotację na zakup urządzeń pozwalających zużywać wyprodukowany prąd na miejscu. Chodzi m.in. o:

  • magazyny ciepła,
  • magazyny chłodu,
  • ładowarki do samochodów elektrycznych,
  • systemy zarządzania energią elektryczną w domu czy mieszkaniu.

Zapowiedziano także dotacje na budowę przydomowych magazynów energii, w których prosumenci będą mogli przechowywać prąd do wykorzystania na później. Do tej pory nadwyżki prądu trafiały po prostu do sieci energetycznej, nieraz ją przeciążając. Teraz prosumenci będą zachęcani do zużywania tych nadwyżek lub przechowywania ich we własnym magazynie.

Innymi słowy, w czwartej edycji programu wspierany będzie przede wszystkim nie sam zakup paneli fotowoltaicznych, tylko fotowoltaiki wraz z dodatkowymi urządzeniami (bankiem energii itp.).

Jakie kwoty dotacji będzie można uzyskać?

Nie są na razie znane dokładne kwoty dofinansowania. Jeśli chodzi o fotowoltaikę, w poprzedniej edycji dotacja wynosiła 3000 zł i w nowej edycji na pewno nie będzie wyższa. Dofinansowanie będzie jednak zależne od zakresu inwestycji.

Nieco więcej szczegółów ujawnił wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. Według wstępnych informacji dotacja na magazyn energii będzie mogła pokryć od 1/4 do 1/2 kosztów budowy takiego magazynu (dziś magazyn na domowy użytek, czyli o mocy ok. 5 kWp, to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy zł).

Jak zapewnia rząd, osoby, które nie otrzymały dofinansowania w poprzedniej edycji, będą mogły – podobnie jak tej pory – wnioskować o pieniądze w nowej edycji.

Kto skorzysta z Mojego Prądu 2022 i na jakich zasadach?

Z programu będą mogły skorzystać osoby fizyczne, które kupią i zamontują urządzenia pozwalające na samodzielne wytwarzanie prądu. Inwestor biorący udział w Moim Prądzie najpierw realizuje inwestycję, podpisuje umowę kompleksową ze sprzedawcą energii i montuje licznik dwukierunkowy, a następnie otrzymuje zwrot kosztów kwalifikowanych. Jeśli nie nastąpi zmiana w zasadach programu, dotacja będzie przysługiwać wyłącznie na koszty poniesione między 1 lutego 2020 a 31 grudnia 2023 r. Posiadacz kilku instalacji może się starać o osobną dotację do każdej z nich.

Nie można uzyskać dotacji na rozbudowę już posiadanej instalacji fotowoltaicznej. Środki z programu Mój Prąd można przeznaczyć wyłącznie na budowę i uruchomienie nowej instalacji, o mocy od 2 do 10 kW. Inwestor, który otrzymał dofinansowanie, ma obowiązek korzystać z instalacji przez minimum 5 lat od daty wypłaty pieniędzy. Dotacja jest zwolniona z podatku PIT, a dofinansowanie można łączyć z ulgą termomodernizacyjną.

Dotacja na magazyny energii nie dla wszystkich

Jak zdradził wiceminister, rozważane jest wprowadzenie pewnych ograniczeń dla uczestników. Jak podano, dofinansowanie do magazynów energii najprawdopodobniej będą mogli uzyskać tylko ci posiadacze fotowoltaiki, którzy rozliczają się w nowym systemie net-billingu. Oznacza to, że osoby korzystające z obecnego systemu opustów nie uzyskają dotacji.

Koniec systemu opustów coraz bliżej

Przypomnijmy, że na 1 kwietnia 2022 roku planowana jest likwidacja funkcjonującego dotąd systemu opustów dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Do tej pory mogli oni za darmo oddawać nadwyżkę wytworzonej energii do sieci, traktując ją jak bezpłatny magazyn prądu.– System opustów polegał na tym, że oddawaliśmy całą niewykorzystaną część energii, natomiast 80 proc.

Nowy system net-billingu będzie mniej atrakcyjny finansowo dla posiadaczy fotowoltaiki. Zamiast odzyskiwać za darmo większość energii z sieci, będą oni musieli ją sprzedać, a następnie z powrotem odkupić. W efekcie opłacalność fotowoltaiki zauważalnie spadnie. Zmiana dotyczy jednak tylko nowych prosumentów, którzy uruchomią instalację po 31 marca. Ci, którzy zrobią to wcześniej, będą mogli jeszcze przez 15 lat korzystać z systemu opustów.

Marek Lont

comments icon0 komentarzy
0 komentarze
139 wyświetleń
bookmark icon

Napisz komentarz…

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *