Nawet najmniejszy balkon może stać się naszą prywatną strefą wytchnienia po ciężkim dniu pracy. Gdy promienie słońca coraz śmielej zaglądają nam do domów, marzymy o odpoczynku na świeżym powietrzu, wśród kwiatów, w otoczeniu przedmiotów, które pomagają nam wyciszyć się i zebrać myśli. Pięknie urządzony balkon może stać się zieloną enklawą, w której nawet zwykła kawa smakuje magicznie. Jak przygotować balkon na wiosnę? Dowiesz się z tego artykułu.
Porządki
Chcąc mieć piękny balkon, trzeba odrobinę pocierpieć i rozliczyć się z poprzednim sezonem lub nawet sezonami. Innymi słowy, trzeba doprowadzić go do porządku po zimie i nieco odgracić. W końcu wykorzystywanie balkonu jako miejsca pozwalającego pozbyć się niepotrzebnych rzeczy z domu to często stosowana praktyka. Opróżniamy balkon, zdejmujemy stare pojemniki na kwiaty i oceniamy ogólny stan miejsca. Może okazać się, że zanim szczotka, woda, płyn do mycia i ocet pójdą w ruch, konieczne będą drobne naprawy podłogi lub balustrady.
Podłoga
Starą, nieestetyczną wykładzinę łatwo wymienić. Nieco gorzej przedstawia się sprawa popękanych płytek ceramicznych. Ich wymiana nie jest zajęciem na dwie godziny, a dodatkowo może wiązać się ze sporymi kosztami, o nerwach i wychodzeniu z siebie, nie wspominając. Na szczęście jest na to sposób i bardzo łatwo możemy oszukać balkonowe przeznaczenie. Wystarczy ułożyć na płytkach gotowe, drewniane panele przeznaczone na balkony i tarasy. Nie jest to rozwiązanie bardzo tanie, ale niewielka powierzchnia balkonowa nie obciąży naszego portfela mocniej, niż byśmy chcieli. Zastosowany materiał jest zaimpregnowany, cechuje się dużą odpornością na działania szkodników i grzybów, nie wypacza się i ładnie wygląda. Od razu zrobiło się przyjemniej.
Balustrada
Balustrada, szczególnie gdy jest metalowa, również może wymagać niewielkiego remontu. Łuszczące się warstwy farby nie wyglądają zbyt estetycznie, więc koniecznie musimy się ich pozbyć. Możemy zrobić to ręcznie przy użyciu drewnianej szczotki albo stosując środek chemiczny do usuwania starych powłok malarskich. Nim położymy nową farbę – najpierw antykorozyjną, później podkład i na końcu dekoracyjną – musimy usunąć pył z balustrady i odtłuścić powierzchnię. Balustrada odzyska nowy blask i będzie pięknie prezentować się przez kilka sezonów.
Zrób sobie pergolę
Minipergola w wydaniu balkonowym to rozwiązanie, które pozwoli na stworzenie przytulnego zakątka z dala od ciekawskich spojrzeń. Konstrukcja eksponująca i podtrzymująca rośliny o zwisających pędach lub pnącza pozwoli również uchronić się przed nadmiarem słońca, zapewniając odrobinę cienia w naprawdę gorące dni. Jeśli miejsce nie pozwala nam na mocowanie konstrukcji drewnianych, możemy poradzić sobie niczym pomysłowy Dobromir. Wystarczą haczyki i sznurek. Można wkręć je w drewniane elementy na balkonie lub przymocować do ściany. Następnie przeplatamy sznurek przez oczka haczyków. Do przeplatania możemy wykorzystać dowolne elementy balkonu, tj. barierki, balustradę, zainstalowane na stałe skrzynki itp. Kwiatowe ścianki warto stworzyć z powojników, hortensji pnących i oczywiście bluszczy.
Ażurowa ścianka
Niebanalną i zarazem funkcjonalną dekoracją balonową może być ażurowa ścianka na kwiaty. By ją stworzyć, wystarczy odpowiednio połączyć drewniane skrzynki. Przed posadzeniem w nich kwiatów, skrzynki trzeba wyłożyć folią. Możemy również powkładać doniczki do poszczególnych skrzynek, tworząc ciekawą kompozycję. Ścianka to kolejna ochrona przez przed wzrokiem sąsiadów.
A może grządka ekologiczna?
Duża doniczka, system skrzynek wypełnionych ziemią, trochę naturalnego nawozu i torfu do podsypania i nasiona, najlepiej z ekologicznych sklepów i gospodarstw. Niewiele trzeba, by w warunkach miejskich stworzyć swoją ekologiczną minigrządkę. Pachnących, zawsze świeżych warzyw i owoców nikt nie odmówi! Na balkonie sprawdzą się małe pomidorki (będą wymagać podparcia kijkami i głębokiej donicy), szczypiorek, rzodkiewka, sałata, zielony groszek i minimarchewki. To oczywiście zestaw najłatwiejszy w uprawie i pielęgnacji. Jeśli czujecie się na siłach, możecie uprawiać karłowate odmiany owoców (jabłka, gruszki, morele, śliwki, melon) i krzewy porzeczki, maliny, agrestu, truskawki, poziomki, borówki amerykańskiej (wymaga kwaśnego torfu w podłożu). Nie można zapominać o nawodnieniu. Tę kwestię potrafi rozwiązać właściwa donica, np. z systemem nawadniania i wskaźnikiem poziomu wody.
Postaw na zioła
Ciekawym pomysłem – i to nie tylko ze względu na walory smakowe – będzie balkonowa uprawa ziół. Stanowią one naturalny środek przeciw niektórym owadom. Zapachu lubianej przez nas bazylii nie tolerują komary. Tymianek i oregano to pogromcy meszek. Muchy można przepędzić przy pomocy mięty (pieprzowej i pospolitej).
Kwiaty na balkonie
Kwiaty na balkonie to prawdziwa ozdoba. Kwitnący, kolorowy, pachnący miniogród w środku miasta zachwyci każdego, a nas wprowadzi w dobry nastrój. Nie od dziś wiadomo, że przebywanie na łonie natury, choćby zaaranżowanej na niewielkim metrażu, ma na nas dobroczynny wpływ. Lista gatunków, które będą dobrze czuć się w balkonowej przestrzeni, niezależnie od jej położenia względem kierunków geograficznych, jest bardzo długa. Wybierając rośliny, przede wszystkim musimy uwzględnić ich cienio- lub słońcolubność. Pięknie prezentują się pelargonie ogrodowe i angielskie, surfinie, astry nowobelbijskie, zwane marcinkiem, miniaturowe petunie, dalie, powojniki, hortensje ogrodowe, gazanie, złocienie krzewiaste, wilce czy też wabiący motyle i pachnący wieczorową porą tytoń ozdobny. Możemy również zdecydować się na sadzonki żonkili, hiacyntów i krokusów. Ciekawym i zarazem pożytecznym uzupełnieniem balkonu będzie domek dla owadów.
Jaką doniczkę wybrać?
Nim zaczniesz zastanawiać się, z jakich kwiatów stworzysz swoją kompozycję, dokładnie przemyśl sprawę donic. Najczęściej popełnianym błędem jest zwracanie uwagi wyłącznie na aspekt wizualny. Oczywiście jest on ważny, ale dużo bardziej istotna jest kwestia materiału, z którego donica została wykonana. Musi on być na tyle trwały, by po sezonie nie trzeba było takiej donicy wymieniać. Nie każde donice nadają się na zewnątrz. Jeśli kwiaty mają zimować na balkonie, musimy wybrać zaimpregnowaną donicę, która jest odporna na mróz. W balkonowej przestrzeni sprawdzą się donice z aluminium lub ocynkowanej blachy, mrozoodpornej terakoty lub drewna egzotycznego. Do uprawy ziół wybierzmy doniczki ceramiczne. Storczyki najlepiej hodować w donicach przezroczystych, ponieważ ich korzenie potrzebują stałego dostępu do światła. Kolorowe, sezonowe kwiaty lubią niskie i podłużne donice, a krzewy duże i głębokie donice o średnicy 50 cm lub większe.
Podłoże i drenaż
Rośliny nie mogą stać w wodzie, więc musimy zająć się drenażem w skrzynkach i doniczkach. Na dnie pojemników układamy warstwę żwiru, drobnych kamyków, keramzytu lub potłuczonej ceramiki (na przykład starych potłuczonych doniczek). Następnie wypełniamy je odpowiednim rodzajem gleby, najlepiej wzbogaconej o nawóz wieloskładnikowy. Podpowiadamy, że większość roślin potrzebuje gleby obojętnej o pH 6-7, rośliny iglaste lubią podłoże lekko kwaśne o pH 5,5-6, a różaneczniki kwaśne o pH 4,5-5,5.
Balkonowa strefa relaksu
Częściowo zacieniony balkon to miejsce idealne do odpoczywania lub pracowania. Poranna kawa w promieniach słońca, popołudnie na leżaku z książką w dłoni, przegląd poczty w ramach home office czy też wieczorne pogaduchy ze znajomymi w blasku księżyca. Byłoby zbyt pięknie, gdyby można było oddawać się wszystkim czynnościom bez konieczności przearanżowania przestrzeni. Niestety większość z nas posiada balkony o raczej niewielkich rozmiarach, więc trzeba urządzić je tak, by zmiana stref funkcjonalnych (aktywności) wiązała się z niewielkim wysiłkiem z naszej strony. Dobrym pomysłem będą składane meble, które nie zajmują dużo miejsca, a także podwieszane elementy, które można łatwo odpiąć lub schować.
Sprytne stoliki
Częściowo zacieniony balkon to miejsce idealne do odpoczywania lub pracowania. Poranna kawa w promieniach słońca, popołudnie na leżaku z książką w dłoni, przegląd poczty w ramach home office czy też wieczorne pogaduchy ze znajomymi, a wszystko to w blasku księżyca. Byłoby zbyt pięknie, gdyby można było oddawać się wszystkim czynnościom bez konieczności przearanżowania przestrzeni. Niestety większość z nas posiada balkony o raczej niewielkich rozmiarach, więc trzeba urządzić je tak, by zmiana stref funkcjonalnych (aktywności) wiązała się z niewielkim wysiłkiem z naszej strony. Dobrym pomysłem będą składane meble, które nie zajmują dużo miejsca, a także podwieszane elementy, które można łatwo odpiąć lub schować.
Nad ziemią
W balkonowej przestrzeni doskonale odnajdują się hamaki. Możemy postawić na taki w formie podwieszanego fotela lub w wersji brazylijskiej, który ma drążek z zawieszonym siedziskiem ze sznurka lub tkaniny, a do tego element mocujący.
Co z tą ekspozycją?
Położenie balkonu względem kierunków geograficznych jest ważniejsze niż myślimy. Wpływa bowiem na aranżację przestrzeni i dobór roślin. Ekspozycje południowa lub zachodnia w okresie letnim będą bardzo nasłonecznione. Wymusi to na nas rezygnację z roślin cieniolubnych lub też konieczność zamontowania markizy, parasola lub nawet żagla, by zacienić, choćby część przestrzeni. Podobnie będzie z meblami. Nie każdy rodzaj materiału, z którego wykonane są meble, dobrze się czuje w pełnym słońcu. Ekspozycje północna i wschodnia ograniczą wybór roślin cieniolubnych. Jak widać wszystko ma plusy i minusy, o których trzeba pomyśleć przez przystąpieniem do aranżacji balkonowej przestrzeni.
M.Ś.