Okna od podłogi po sufit, niewidzialne ściany i transparentne drzwi to gorące trendy w nowoczesnej architekturze. Jak bardzo praktyczne są duże przeszklenia w domu i czy warto w nie inwestować? W naszym poradniku dowiesz się również, jak minimalizować ewentualne uciążliwości z nimi związane.
Dlaczego wszyscy marzą o dużych oknach?
Domy z betonu, szkła i metalu mają coraz więcej zwolenników. Moda napędza popyt, a dodatkowo stymuluje kreatywność architektów poszukujących stale nowych rozwiązań. Duże przeszklenia to jednak nie tylko kwestia podążania za trendami, lecz także praktycznych korzyści, takich jak:
- Więcej światła – im większe okno, tym więcej naturalnego światła przenika do wnętrza. W jaśniejszych pomieszczeniach czujemy się na ogół lepiej i rzadziej potrzebujemy zapalonych lamp. Jest to więc po części również atut ekologiczny.
- Wrażenie większej przestrzeni – więcej światła sprawia, że wnętrza wydają się przestronniejsze. Efektowi temu sprzyja też poszerzenie perspektywy na las za oknem czy inną otwartą przestrzeń.
- Otwarcie na taras i ogród – przeszklona ściana z drzwiami tarasowymi scala salon ze światem zewnętrznym. Nawet poza sezonem letnim można poczuć się wtedy bliżej natury.
- Atrakcyjna fasada – gładkie tafle zamiast grubego tynku to doskonały pomysł na nowoczesną elewację, trwalszą niż drewno i bardziej elegancką niż beton.
Nie da się ukryć, że subiektywne wrażenie z przebywania w domu „bez ścian” to dla większości z nas luksus sam w sobie. Duże okna kojarzą się z wolnością, świeżością i uwrażliwiają na to, co dzieje się wokół.
Duże przeszklenia w domu – kiedy warto?
Pośród argumentów podważających racjonalność przestronnych okien znajduje się również zarzut dotyczący trudniejszej aranżacji. Faktycznie, pod szklaną ścianą niełatwo jest ustawiać szafy czy regały. W małych wnętrzach nadmiar okien może więc okazać się strzałem do własnej bramki.
Duże przeszklenia mają jednak na pewno rację bytu w przestronnych, nowoczesnych budynkach. Wszędzie tam, gdzie krajobraz wokół cieszy oko, są one doskonałym sposobem na otwarcie wnętrza na świat. Nie ma przecież atrakcyjniejszej tapety czy piękniejszego obrazu na ścianę niż zmieniający się z każdą godziną i dniem krajobraz, czy to w mieście, czy na łonie natury.