Szacuje się, iż aktualnie w Polsce jest zarejestrowanych łącznie około 41 tys. osobowych i ponad 1800 użytkowych aut z napędem elektrycznym. Natomiast Infrastruktura w Polsce liczy około 2 tys. ogólnodostępnych stacji ładowania.
Liczba pojazdów elektrycznych w Polsce
Liczba zarejestrowanych elektrycznych samochodów osobowych w naszym kraju wynosi około 41 tys. pojazdów. Około połowę spośród wszystkich samochodów elektrycznych stanowią pojazdy typu BEV, czyli w pełni elektryczne, od ang. battery electric vehicles. Druga połowa to pojazdy typu PHEV, czyli hybrydy typu plug-in, od ang. plug-in hybrid electric vehicles. Z kolej park elektrycznych samochodów dostawczych oraz ciężarowych wynosi nieco ponad 1800 sztuk. Cały czas rośnie również flota elektrycznych motorowerów oraz motocykli i wynosi ponad 10,5 tys. sztuk. Z kolei liczba autobusów elektrycznych wynosi 655 sztuk.
Liczba stacji ładowania
Wraz ze wzrostem liczby pojazdów z napędem elektrycznym rozwija się też infrastruktura ładowania. W kwietniu 2022 roku w Polsce funkcjonowało nieco ponad 2 tys. ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych, a ramach tego około 4 tys. punktów. 30% z nich stanowią szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), natomiast 70% z nich to wolne ładowarki prądu przemiennego (AC), których moc jest mniejsza lub równa 22 kW.
Elektromobilność w Europie
Samochody z napędami alternatywnymi zdobywają europejski rynek, jednak nie jest to szybka czy równomierna transformacja. Według najnowszego Raportu ACEA, zainteresowanie konsumentów samochodami elektrycznymi ma bezpośredni związek z PKB danego kraju. Ponad 80% wszystkich samochodów elektrycznych jest sprzedawanych zaledwie w 6 krajach członkowskich UE, w których PKB jest najwyższe. Państwa, w których udział rynkowy samochodów elektrycznych wynosi mniej niż 1% – w tym Polska – mają PKB poniżej 30 tys. euro w przeliczeniu na 1 mieszkańca.
Dysproporcja ta dotyczy także infrastruktury ładowania. Współcześnie liczba punktów dostępnych w całej Unii Europejskiej wynosi niecałe 200 tys. i jest za niska w porównaniu z faktycznym zapotrzebowaniem. Ponad 75% ładowarek znajduje się na terenie zaledwie trzech krajów, których terytorium stanowi 27% całkowitej powierzchni UE, czyli w Holandii, Niemczech oraz Francji. Według szacunków Komisji Europejskiej do 2030 roku potrzebne będą co najmniej 3 miliony dodatkowych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co oznacza, że ich liczba musi wzrosnąć 14-krotnie w porównaniu ze stanem obecnym w ciągu następnych 11 lat.
Jak prezentuje się Polska na tle Europy?
W zakresie infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych Polska wyróżnia się na mapie Europy w dwóch aspektach:
- wyjątkowo wysoki udział szybkich stacji ładowania, wynosi on aż 33%, dla porównania w Holandii to 2%, we Francji 8%, natomiast w Niemczech – 15%;
- na jeden punkt ładowania w naszym kraju przypadają nieco ponad trzy całkowicie elektryczne auta osobowe.
W ciągu ostatnich trzech lat w Unii Europejskiej sprzedaż nowych pojazdów ładowanych elektrycznie wzrosła o 110%. Podobnie jak w naszym kraju, również w krajach UE wolniej rozwija się infrastruktura do ładowania takich samochodów. W tym samym okresie czasu liczba punktów ładowania wzrosła jedynie o 58%. To zaś oznacza, że aktualnie jest ich niecałe 200 tys. sztuk w UE i że inwestycje w infrastrukturę do ładowania aut elektrycznych nie nadążają za wzrastającą liczbą samochodów elektrycznych. W ostatnim roku w Polsce rejestracje tylko i wyłącznie nowych aut elektrycznych wzrosły o 150%, w tym samym czasie liczba punktów ładowania powiększyła się o 40%. To wskazuje wyraźnie na możliwość niedostosowania istniejącej infrastruktury do liczby jej użytkowników. Z tym wiąże się natomiast fakt, iż będą się potencjalnie wydłużać kolejki do szybkich ładowarek, a to może być czynnikiem ograniczającym popyt na takie pojazdy. Szacuje się, że do roku 2030 w Europie będzie potrzeba przynajmniej 3 milionów punktów ładowania.