Kuchnia to miejsce do zadań specjalnych, bijące serce domu i świątynia smaków oraz aromatów. Aranżacja takiego przybytku wcale nie należy do łatwych, a droga do wymarzonego wnętrza niejednokrotnie wybrukowana jest obawami. Szekspirowskie to be, or not to be w wykonaniu mistrza domowych ceremonii kulinarnych sprowadza się do pytania: kuchnia otwarta czy zamknięta? Zanim podejmiemy decyzję, warto poznać wady i zalety obu rozwiązań.
Nie sposób nie myśleć o otwartej kuchni z piękną dwurzędową wyspą lub też połączonej z salonem oraz jadalnią w jedną strefę dzienną albo chociaż nie rozważać możliwości posiadania takiego miejsca, skoro tak często pojawia się w wielu produkcjach filmowych. Ileż to razy oglądaliśmy scenę, w której jeden z bohaterów przygotowywał posiłek, nie tracąc kontaktu wzrokowego z pozostałymi osobami w pomieszczeniu?! Kuchnia otwarta na bliskich, pozwalająca na przyjmowanie gości bez konieczności zostawiania ich samym sobie, umożliwiająca swobodne rozmowy, obserwowanie dzieci bawiących się w salonie, nietracenie choćby chwili ze wspólnego seansu filmowego czy oglądania meczu, to niewątpliwie bardzo duża zaleta, przemawiająca na korzyść kuchni będącej przedłużeniem salonu. Ustawienie krzeseł wokół wyspy zapewni nam dodatkową przestrzeń dla gości, która może stać się tymczasową strefą wolną od relacji mieszanych. W końcu na każdej imprezie po jakiś czasie tworzą się grupki chcące swobodnie porozmawiać na tematy nie dla wszystkich uszu.
Przestrzeń, widzę przestrzeń
Otwierając kuchnię na salon, optycznie powiększamy przestrzeń, sprawiamy, że pomieszczenie wydaje się większe niż w rzeczywistości. Szczególnie gdy zdecydujemy się na jasną kolorystkę wnętrza. Jest to znakomite rozwiązanie w przypadku ślepych kuchni. Część do przygotowywania posiłków skorzysta ze światła wpadającego do domu przez okna w salonie. Na ogół należą one do największych w domu. O tym, że słońce dostarcza witaminy D i jest najlepszym oświetleniem dla naszych oczu, chyba nie trzeba nikomu przypominać. Poranna kawa w ciepłych promieniach słońca to czysta przyjemność. Jeśli oczyma wyobraźni widzisz dzieci odrabiające lekcje lub też oddające się zajęciom manualnym przy wyspie z wysuwanym blatem i siebie gdzieś nieopodal w trakcie odpowiadania na zaległe maile służbowe czy też rezerwowania biletów lotniczych na wymarzone wakacje w raju, to znak, że otwarta kuchnia jest dla Ciebie.
Kwestie ekonomiczne
W otwartej kuchni można zrezygnować z dodatkowych grzejników. Te z salonu będą rozprowadzać ciepło po całej strefie dziennej. Dodatkowo w chłodniejsze dni, gotowanie sprawi, że odczujemy wzrost temperatury w pomieszczeniu. Nie trzeba wspominać, że otwartość wiąże się z rezygnacją z drzwi i tym samym ościeżnic.
Wady otwartej kuchni
Złoto i srebro w kategorii wad należy do zapachów, które uciekają z kuchni i przedostają się do pozostałych pomieszczeń oraz hałasów, które skutecznie zagłuszają działania rozgrywające się w salonie. O ile zapach pieczonego ciasta czy aromatycznego mięsa w ziołach może przyjemnie połechtać nozdrza domowników i gości, o tyle zapach ryby, przypalonego dania lub zatkanego odpływu do przyjemnych nie należą. Okap z wyciągiem to absolutny to sprzęt ratujący spokój ogniska domowego. Pracujące sprzęty AGD, odgłosy rozbijania mięsa, siekania warzyw, skwierczenia tłuszczu, w akompaniamencie spadających na podłogę sztućców, to skutecznie zagłuszacze oglądania bajek, seriali lub po prostu rozmów. Nie zawsze mamy możliwość zajęcia się posiłkiem, gdy domowników nie ma w domu.
Obraz terenu, przez który przetoczyły się kulinarne działa, do najpiękniejszych nie należy, a zatem bałagan, którego nie sposób ukryć, dopóki się go nie pozbędzie, to wada numer 3. Gdyby tylko można było zamknąć drzwi, które sprawią, że świat chaosu poczeka na bardziej odpowiedni moment. Czekajcie, przecież właśnie o ten brak drzwi chodziło, czyż nie?! Decydując się na otwartą kuchnię, musimy pamięć, że otwarte przestrzenie wymagają odpowiedniego podejścia do organizacji i porządku.
To może jednak kuchnia zamknięta?
Zamykana kuchnia, będąca pomieszczeniem przeznaczonym wyłącznie do gotowania, to miejsce, w którym można w spokoju oddać się przygotowywaniu posiłków. To dobre rozwiązanie dla rodzin z małymi dziećmi. Zamknięcie drzwi pozwoli uniknąć sytuacji, które mogłyby skończyć się tragicznie. W końcu wymagające uwagi, niesforne maluchy w ramach zaspokajania wielkiej potrzeby miłości, lubią pojawiać się między nogami rodzica, gdy ten akurat trzyma garnek z gorącą zupą. To takie typowe! Poruszone przy okazji kuchni otwartej kwestie zapachu i bałaganu, w przypadku kuchni zamkniętej są łatwiejsze do opanowania. Wystarczy zamknąć drzwi, żeby ukryć bałagan przed wzrokiem gości i uniemożliwić zapachom wydostawanie się poza kuchenne pomieszczenie. Ten typ kuchni nie jest pozbawiony wad. Nie sposób obserwować poczynania malucha, gdy jest się od niego odgrodzonym. Wydzielone na kuchnię pomieszczenie nie zawsze ma odpowiednio duże gabaryty, by móc w nim spożywać posiłki wraz z rodziną.
Podsumowanie
Miejsce, w którym urządzimy kuchnię, musi być funkcjonalne i bezpieczne, a także wpisywać się w zwyczaje domowników. Warto pamiętać, że niespójna aranżacja może przysporzyć nam wielu problemów. Może nie od razu, ale na pewno w przyszłości. Wraz z wiekiem zmieniają się nasze potrzeby. Ilość posiadanych sprzętów nie zmniejsza się, choć mogłoby się wydawać, że starą, niesprawną rzecz zastępuje nowa i bilans jest zerowy. Wszystko przez „przyda się”.
M.Ś.
0 komentarzy