Choć wielu z nas myśli o boazerii, jak o relikcie dawnych czasów, mając lepsze lub gorsze skojarzenia z tym sposobem dekorowania mieszkania, ten element dekoracyjny coraz śmielej domaga się o uwagę. Powrócił wraz z modą na retro i vintage. Może stanowić naprawdę interesujący sposób na ożywienie wnętrza, którego nie będziesz chciał zrywać ze ścian, jak to niegdyś bywało. Sekret tkwi w odpowiednim dawkowaniu tego elementu dekoracyjnego i oczywiście odnowieniu go. Podstawą renowacji jest szlifowanie. Jak wykonać tę pracę? O czym należy pamiętać?
Drugie życie boazerii
Jaka była boazeria, każdy wie. Na początku wprowadzała do wnętrz przyjazny klimat, stanowiąc również dodatkową warstwę izolacyjną i wygłuszającą. Z czasem zaczęła męczyć, nudzić, przytłaczać monotonią. Zrywano ją w pośpiechu, by zastąpić tapetą lub płytkami dekoracyjnymi. Współcześnie odpowiednio odrestaurowana boazeria może stanowić ciekawy dodatek aranżacyjny, wprowadzający do wnętrz stylistykę retro.
Od czego zacząć szlifowanie boazerii?
Od ocenienia stanu boazerii. Szlifowanie ma na celu usunięcie starej warstwy lakieru oraz zniwelowanie defektów w postaci np. wyżłobień. Być może nie musiał przesadnie szlifować. Niezależnie od tego, w jakim stanie jest materiał wykończeniowy, przyda się szlifierka wyposażona w tarcze do drewna. Zadbaj o papier ścierny o drobnej granulacji, by nie uszkodzić drobnych listew. Kolejnym krokiem jest przygotowanie powierzchni. Taśmą malarską zaznacz sobie szlifowany obszar. Zabezpiecz mieszanie przed pyłem, który powstanie podczas szlifowania i przypomnij sobie, że schowałeś okulary ochronne i maskę przeciwpyłową. Będziesz ich potrzebować.
Jak szlifować boazerię?
Szlifuj delikatnymi i kulistymi ruchami. Nie przyciskaj zbyt mocno szlifierki do powierzchni. Prace przeprowadzaj aż do momentu usunięcia zbędnej warstwy lakieru lub ubytków. Po zakończeniu szlifowania usuń pył przy pomocy odkurzacza lub zmiotki, a boazerię wyczyść mokrą szmatką. Oszlifowana boazeria jest gotowa do dalszych prac. Możesz przy użyciu masy szpachlowej do drewna uzupełnić w niej ubytki – jeśli takowe występują – a także nałożyć nową warstwę lakieru lub farby. Przed lakierowaniem lub malowanie koniecznie odtłuść drewno, aby zwiększyć przyczepność substancji do podłoża. Najlepszy odtłuszczacz masz w domu. Jest nim płyn do mycia naczyń. Wystarczy zmieszać go niewielką ilością wodą i umyć powierzchnię.
Kiedy warto szlifować boazerię i jak ją stosować w nowej odsłonie?
Jeśli nie zawiera zbyt dużych uszkodzeń. Nie chodzi o to, by koszt remontu przewyższał koszt położenia nowej okładziny. Tak, wiemy, chodziło o element retro. Jednak nic na siłę. Unikaj wykładania boazerią całych ścian. Powtórka z rozrywki nie wchodzi w grę. Listwy mają stanowić dodatek aranżacyjny, ozdobę. W niewielkich pomieszczeniach sprawdzi się boazeria pomalowana na biało, charakterystyczna dla stylu skandynawskiego. Optycznie powiększy wnętrze, dodatkowo je rozświetlając. Jeśli zdobędziesz deski z drzewa egzotycznego (dawną boazerię wykonywano z sosny i świerku), możesz wprowadzić boazerię do łazienki. Wystarczy, że stworzysz z niej ciekawy wieszak ścienny. Boazeria zyskuje, gdy jest zestawiona z innym materiałem. Zamontuj ją na jednej ze ścian w przedpokoju, by swoim usłojeniem stanowiła kontrast do gładkiego tynku.
M.Ś.